Snickers jest łatwy w przygotowaniu, to uderzeniowa dawka energii. Nie polecam przed snem!
mała puszka mleka kokosowego
pół tabliczki gorzkiej czekolady ( bez glutenu i laktozy), pół tabliczki czekolady sojowej lub ryżowej. Ja wrzucam resztki czekolad, które sukcesywnie zbieram i przechowuję.
1 łyżka carobu
1łyżka ksylitolu , stevi lub innego słodzika
2 łyżki masła orzechowego lub sezamowego ( tahini)
garść orzechów - u mnie włoskie, ale świetnie nadają się laskowe, tylko ja nie mogę ich jeść.
płatki migdałów
Krakersy zgniatamy na drobne kawałki, wsypujemy do płaskiego pojemnika tak aby można było z łatwością wyjąć zastygłą masę i pokroić na kawałki ( batoniki)
Mleko, czekoladę, tahini, carob i stevię, lekko podgrzewamy, ciągle mieszając aż do powstania jednolitej masy czekoladowej.
Następnie, wlewamy część masy na krakersy. Na górę masy wysypujemy orzechy, duże kawałki i wlewamy resztę masy. Na samą górę dajemy płatki migdałowe.
Tak przygotowaną masę wkładamy na kilka godzin do lodówki żeby zastygła, można przyspieszyć proces i włożyć do zamrażalki na 2-3 godziny.
Zastygłą, twardą masę kroimy na kawałki dowolnej wielkości i gotowe! Mamy batoniki lub ciasteczka do popołudniowej kawy.
Jeszcze raz ostrzegam, to bardzo słodkie lekko kremowe "przekąsidło"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz