Kiedyś podałam moim znajomym mięsożercom takie klopsiki
polane sosem grzybowym i usłyszałam: Pyszne te klopsy, jakiego mięsa do nich
użyłaś? Początkowo skłamałam i powiedziałam że to drób, ale kiedy wszystko
zjedli i siedzieliśmy delektując się poobiednią kawą wyznałam prawdę. Byli
mocno zaskoczeni...
To była wersja z kaszą gryczaną z delikatnie podsmażoną
skórką, takie jak te:
składniki na 4 porcje
woreczek kaszy gryczanej lub jaglanej
bułka bezglutenowa
marchew
korzeń pietruszki
natka pietruszki
cebula
3 ząbki czosnku
jajko
szklanka woda
przyprawy: sól, pieprz, kurkuma, odrobina kminku mielonego
opcjonalnie można dodać np: drobno posiekane pieczarki.
Kaszę gotujemy wg. przepisu a następnie wysypujemy do miski w której
będziemy łączyć wszystkie składniki. Bułkę zalewamy letnią wodą, kiedy
napęcznieje, odciskamy wodę z bułki i dodajemy do kaszy. Marchewkę, pietruszkę,
cebulę, czosnek oraz natkę pietruszki siekamy w malakserze i dodajemy do miski.
Na koniec wbijamy jajko i przyprawiamy solą, pieprzem, kurkumą oraz odrobiną
kminku. Składniki łączymy ze sobą tworząc jednolitą masę z której formujemy
klopsiki. Klopsiki smażymy na patelni z niewielką ilością oleju po około 5
minut z każdej strony.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz